czwartek, 27 listopada 2008

Przełamanie dominacji TP nie jest proste

- Usługi głosowe w sieci stacjonarnej umierają - mówi Jaromir Łaciński, prezes GTS Energis w wywiadzie dla dziennika „Rzeczpospolita”. Dziennik „Rzeczpospolita” pyta: GTS rozpoczął działalność z wykorzystaniem linii TP, ale teraz planuje się wycofać. Przynajmniej z usług internetowych. Dlaczego? Jaromir Łaciński odpowiada: To decyzja nowego akcjonariusza firmy, który zadecydował, że skupiamy się na naszym podstawowym biznesie, czyli zapewnianiu rozwiązań dla klientów instytucjonalnych. Perspektywa rynku detalicznego w sieci TP na dłuższą metę nie wydaje się satysfakcjonująca. Po prostu marże są niezbyt wysokie.

Usługi głosowe w sieci stacjonarnej umierają, dynamika przyrostu Internetu szerokopasmowego spada, a telewizja IPTV na łączach miedzianych to iluzja. TP nie udało się rozwinąć tego produktu. Prawdopodobnie nie uda się go rozwinąć innym operatorom. Dostęp do pętli lokalnej to już przestarzały produkt, koncepcja ma kilkanaście lat. W polskich warunkach bardzo trudno ją zastosować. To tak, jakbyśmy próbowali zaimplementować czeki w dobie kart kredytowych – wyjaśnia Jaromir Łaciński.

Brak komentarzy: